W piątek po południu wracając do domu odebrałam telefon.
Dzwoniło Novum- pytania o badania i wyniki... pytanie o cykl- dzień drugi.
Po godzinie drugi telefon- czy możemy być u nich w sobotę- możemy.
Zaczniemy miesiąc wcześniej stymulacje!!!
Radość była wielka.
Byłam w środę u dr i powiedział,że wszystko gra wyniki też ok.
W Novum siadam na fotel i ... szok nad szoki- jest cysta 6 cm!!!!
Leżę i lecą mi łzy, znów się nakręciłam i dostałam kopa, dla pokory chyba.
Pytam siebie i męża jak to możliwe,że w środę dr tego nie widział???
Odpowiedz jest prosta- bo jest wałem co bierze kasę i ma w dupie co jest tak naprawdę grane.
Dostałam ataku histerii, nie umiałam powstrzymać płaczu.
Dobrze,że o tej wizycie nie wiedział nikt. Podzieliłam się z mężem tym moim bólem- ulżyło. W niedzielę od rana mój ukochany kołysał moje nerwy, to był piękny dzień- zrobił wszystko co można i poczułam się lepiej.
Kocham mojego męża. Kocham go za wszystko- za to jaki jest i za to jaki nie jest.
Komentarze
- Leeleeth
26/05/2014 - 08:05
19.09.2014 Małpka jest nasz
29.08.2015 złożenie podania o córeczkę
Czekamy. . .