Witam
Dziś po raz kolejny potwierdzam,że zmiana przedszkola to był najlepszy wybór.
Choć mały mówi,że nie lubi tam chodzić i że nieraz gada,że nie lubi swoich pań-my dobrze wiemy dlaczego(zasady które są przestrzegane) to i tak jest bardzo dobrze.
Po udanych przedstawieniach przyszedł czas na zajęcia dodatkowe w przedszkolu.
Przychodzi pani psycholog i uczy dzieci dobrego wychowania.Są one raz w tygodniu i trwają godzinę.
Pierwsze zajęcia klapa,brak udziału i niechęć,ta pani jest głupia i już ale o pierwszych nic nie powiedziano,po drugich zajęciach pani daje mi kartkę a tam napisane o poprzednich,że mały nie brał udziału a dziś też nie chciał ale po powiedzeniu,że pani powie mamie zmienił nastawienie i ładnie się "bawił".Pani dała kartę i było mu wstyd i stwierdzenie-a nie pokażemy tej kartki tatowi-mówię nie jak na następne się poprawisz.Obietnica poprawy zapadła.Kolejne zajęcia za tydzień.Rano napomknęłam,że będą te zajęcia,oczywiście nie lubię ich i tej pani na co ja mówię,też nie lubię swojej pracy i szefa i tata też nie lubi a też musimy.Zrobił minę i już nic nie mówił.(Oczywiście to nie prawda bo lubimy swoje prace ale w ramach motywacji to wpadło mi na myśl).
Więc odbyły się zajęcia,zachodzę wczoraj po niego i dostaję kolejną kartkę a na niej napisane imię małego i stwierdzenie "Dziś bardzo ładnie się bawił i uczestniczył w zajęciach"Na dodatek jego pani też go pochwaliła,dostał nawet od niej naklejkę i był taki dumny jak paw.(Ja zresztą też).A w szatni szybko się ubierał bo musi tatowi pokazać tą kartkę.
Może to jednorazowe zachowanie ale myślę,że wreszcie nasze wysiłki i pań nie idą na marne a z kolei z każdym dniem jest starszy i więcej rozumie.
Swoją drogą ta pani ma dobry sposób z tymi kartkami do rodziców bo mały mówił,że koleżanka nie chciała słuchać pani a jak ta wyjęła kartę,że napiszę do mamy to zaraz zaczęła jej słuchać.Na jednego to nie zadziała ale na większość raczej tak-zależy jeszcze jakich rodziców ma dziecko i co oni z tą kartką zrobią.
U małego tamta kartka była dużą karą i bardzo się jej wstydził a ta wczorajsza była super nagrodą i był bardzo dumny.
Mam nadzieję,że po tym w miarę dobrym okresie nie wpadniemy znów w jakieś zawirowania a na razie cieszymy się tym co mamy.Raczej damy radę iść mądrze do przodu i nie damy się zwariować.
Pozdrawiamy