Witam
Dziś tak w skrócie po pół roku chodzenia małego do nowego przedszkola stwierdzam w 100%,że był to dobry wybór.
Panie ustawiły go tam mniej więcej na właściwe tory.
We wtorek był dzień babci.Po udanych występach na Mikołaja nie omieszkałam się wepchać na dzień babci by zobaczyć czy mały będzie występował.
Było idealnie-dzieci w szeregu,on z nimi,śpiewali i śpiewali,mówili wierszyki i on też wyszedł z chłopcem na środek i najpierw mały a potem ten chłopiec powiedzieli swoje wierszyki.Na koniec pięknie się ukłonił i wrócił na miejsce.
Babcia zadowolona bo na zeszłorocznym dniu babci nie była w stanie wydostać go za fotela,gdzie spędził czas całych występów.
Tu panie nie odpuszczają i nie zrażają się tym,że jest trudno,bo wiem,że na pewno jest z takimi buntownikami ale dają radę.I on i ten drugi kolega od parady dostają kwestie,role i ćwiczą i występują i nie są zostawiani,że jak nie chcą to nie.
Naprawdę jestem bardzo zadowolona z postawy pań choć wiem,że na pewno nieraz by go wystawiły za drzwi i zamknęły je na klucz.Ale tak nie robią i za to im zawsze dziękuję.
A dzień babci dołączamy do listy udanych dni-oby było ich jak najwięcej.
