Autor:

Micio

Data publikacji:

07.10.2013

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Jeden dobry dzień a dziś???

Witam. Dziś się pochwalę,że w piątek pani uczciwie pochwaliła małego,może to uczciwie było i trochę naciągnięte ale wierzę jej na słowo więc jest szansa i nadzieja,że jednak jeśli on sam bardzo tego chce to potrafi a nagrodą za to zachowanie powiedział,że jest uśmiechnięta buźka mamy,jego i pani nie zabawka czy jajko tylko uśmiechy i bardzo mu zależało i dał radę. Dziś było wyście do parku-miałam iść z nimi ale zostałam pod telefonem bo pani stwierdziła,że niech się uczy tego jak ma być beze mnie a jak coś to zadzwoni. Do parku szedł ładnie z panią za rękę całą drogę ale z powrotem już pani zadzwoniła,że ucieka ale prosił o jeszcze jedną szansę i pani mu dała tą szansę i już nie dzwoniła by podjechać więc może aż tak się bardzo nie szarpał.Okaże się o 15. Ważniejsze jest to,że byłam rano w poprzednim przedszkolu tym integracyjnym i udało mi się porozmawiać z panią psycholog i ma porozmawiać z panią w poradni by przyspieszyła spotkanie z tą naszą panią a co do terapii SI to powiedziała,że jeśli tamta co chodziliśmy nie widzi defektów SI to może i tak jest bo zaburzenia SI a złe zachowania to dwie oddzielne rzeczy.Rozmawiałyśmy o grupowych zajęciach nawet prywatnie,mówi że są ale to 6 dzieci autystycznych i to co innego a takich nie ma by on mógł być ale zaświtała jej w głowie myśl że pani co jest z nią w grupie prowadzi takie właśnie zajęcia i ją poprosiła więc udało się że jak zbierze 4 dzieci to ruszą(ma na razie 2) i on będzie chodził.Dobre i to i tak wiele udało mi się załatwić ale jak człowiek powali trochę głową w mur to może trochę go przebije-powiedziałam,że go tak nie zostawimy i mu pomożemy to tak będzie,może damy radę i się uda,mam taką wielką nadzieję,że się uda i ,że wcześniej pani dyrektor z obecnego przedszkola nie będzie kazała nam go zabierać gdzie indziej.W środę idę do pań na rozmowę by ustalić jakiś wspólny front działania i nie wiem czy w końcu powiedzieć im że on jest adoptowany czy nie-nie wiem co robić.Może jak zawsze coś mi doradzicie za co jestem wdzięczna,za każdą waszą odpowiedz dziewczyny i wsparcie jestem wam wdzięczna bo wiem,że tu na bocianie zawsze można dostać wsparcie-jak nie poradę to chociaż pocieszenie.