Autor:

Micio

Data publikacji:

14.10.2009

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Już po spotkaniu,narazie raczej smutek niż radość.

Sad Sad Sad Sad
Witam ponownie.Jesteśmy już po spotkaniu ale zamiast się cieszyć jesteśmy trochę smutni.Mały ma refluks żołądkowo-przełykowy II stopnia i podejrzenie zdwojenia układu kielichowo-miedniczkowego.Co to jest-czy to coś strasznego-podobno nie ale czy napewno.Mamy z jego dokumentacją iść u siebie do lekarza na konsultacje i dopiero podjąć decyzję.Na dodatek mały ma siostrę o której nasz ośrodek dowiedział się dopiero teraz ale my nie możemy jej adoptować bo po pierwwsze mamy kwalfikacje na jedno dziecko a po drugie najpierw byśmy musieli zakończyć jedną adopcjie i rozpocząć drugą a że ona też jest mała to napewno już ją do tej pory ktoś adoptuje.Czy to wszystko musi być tak skomplikowane?Myślałam,że tam pojedziemy,zobaczymy jego akta,zdjęcia i zaraz pojedziemy go zobaczyć a tu nie.
Do poniedziałku wszystko się wyjaśni,co to za choroby i mamy dać opowiedz i dopiero byśmy mogli do niego jechać jeśli się zdecydujemy.
Tyle człowiek czeka,niby się nastawia,że to są takie dzieci i różne rodziny a jak przychodzi co do czego to wszystko gdzieś ucieka i jest inaczej niż myśleliśmy.
Odezwę się w najbliższym czasie co dalej.
Pozdrawiam
Micio

Dodam sprostowanie.Dzieci nigdy się nie widziały i nie miały ze sobą kontaktu.Są w dwóch różnych ośrodkach ,w różnych krańcach Polski traktowane jako dwa odrębne \\"przypadki\\".nie przez nasz ośrodek,tylko ośrodki z którego są.Nasza pani była sama tym zbulwersowana,że dzieci nie dali razem ,tylko podali małego jako samego.

Komentarze

  • avatar
    monis31

    14/10/2009 - 21:10

    Kochana Micio! nie wiam ile Wasz Malutek ma miesięcy- lat, ale uwierz refluks zwłaszcza u małych dzieci( noworodków ) jest częsty- mój synuś go miał.Problem polega na ulewaniu treści żoładkowej, ale są na to sposoby- kropelki by treść się zagęsciła i wówczas nie będzie cofania się pokarmu.Jeśli Malutek jest na sztucznym mleczku- można mu podawać mleczko dla dzieci z refluksem ( oznakowanie R) albo Sinalk( to też taki zagęszczacz jedzonka).Z czasem refluks zanika, jeśli jednak nie zaniknie- wówczas dochodzi do interwencj hirurgicznej.Co do kwestii drugiej to nie znam się, ale spytaj experta.Oto strona do niego:
    http://smigielski.net/index.php?cms=pytania&kategoria=59&strona=10
    Pozdrawiam i głowa do góry, gdy początki są trudne... dalej idzie jak po maśle:)
    Wiara, optymizm i nadzieja... moi 3 najwierniejsi przyjaciele
    maj2005- Aniołek
    styczeń 2007- przestymulowanie do in vitro
    27 kwietnia 2007-transfer 2 zarodków
    15.12.2007- Karolka i Mati są już z nami( 36 tydzień ciązy)
  • avatar
    agutek_af

    14/10/2009 - 23:10

    A dlaczego nie prowadzić obu adopcji jednocześnie? Przeciez to rodzeństwo, którego rozdzielć nie wolno... No oczywiście pod warunkiem że zdecydowalibyście się na dwójkę dzieci... I kwalifikacja nie ma tu nic do rzeczy, to tylko ośrodkowy wymysł.
    Mam nadzieje ze będzie dobrze.
    wiesz czym jesteś... cudem jesteś...

    Próbuję zatrzymać każdą chwilę i każde uczucie, bo cały czas wymykają mi się z rąk.
  • avatar
    Agatka

    15/10/2009 - 09:10

    Co do refluksu to już napisała Monis, dowiedzcie się u swojego lekarza, bo często Dzieci są bardziej zaniedbane niż w ogóle \\\"ciężko\\\" chore.
    Co do adopcji siostrzyczki Małego to coś pokręcone... Kwalifikacja na jedno dziecko? A co to takiego? Na dwójkę dzieci się nie nadajecie? To jakaś abstrakcja, wymysł ośrodka...
    Jeśli tylko jesteście gotowi na rodzeństwo, to nie powinni Wam robić żadnych problemów.
    Trzymam kciuki, niech będzie radość

    http://www.suwaczki.com/tickers/zpdoxqpk5iifc0l8.png
    http://agatkaboj.blogspot.com/
  • avatar
    anula70

    15/10/2009 - 11:10

    reflux nie jest taki straszny. u dzieci czesty szczegolnie w wieku niemowlecym. ja choruje na to juz 8 lat.chodzi tu o to ze w zoladku jest taki zwieracz(takie cos jak zastawka) ktory jak jedzonko idzie i napiera na niego to sie otwiera i wpuszcza je do zoladka.i powinien sie zamknac nie wypuszczajac tresci zoladkowej do przelyku.i reflux polega na tym ze on sie nie zamyka do konca. mi moj gastrolog tlumaczyl ze leczy sie to doraznie lekami i dieta-w miare lekkostrawna.ale jak jest otwarty wiecej niz pol to robi sie operacje.ja tyle lat to mam i nawet nie jestem caly czas na diecie.czasem jak boli i mam duza zgage to robie pare dni diete lekkostrawna. co do rodzenstwa to szkoda ze nie mozna oboje. mam nadzieje ze szybko zalatwicie wszystko i pozytywnie.pozdrawiam
  • funda

    15/10/2009 - 13:10

    eee nie rozumiem jak to macie kwalifikacje na JEDNO dziecko??? pierwszy raz słyszę o czymś takim tak samo jak pierwszy raz słyszę o tym, że adopcje rodzeństwa odbywają się osobno owszem, jeśli PO jednej adopcji pojawia się rodzeństwo, to tak, ale nawet wtedy oao informuje najpierw rodziców starszego dziecka, że pojawiło się rodzeństwo i czy nie chcieliby zaadoptować brata lub siostry swojego dziecka. przecież to niesamowicie ważne żeby rodzeństwo było razem! sprawdźcie to może jeszcze raz. trzymam kciuki.