Autor:

Micio

Data publikacji:

19.12.2010

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Już rok naprawdę razem

Witam 15 grudnia minął rok jak nasz synek jest z nami faktycznie i naprawdę już na zawsze.Pamiętam to jak dziś gdy jechalismy do niego z nadzieją,że już go zabierzemy,że to nasza ostatnia wyprawa do niego a wrócimy już razem. I tak też się stało.Szybka spakowalismy walizki,ubraliśmy małego i ruszyliśmy w długą drogę do domu.Padał śnieg ale to nic.Jechalismy 8 godzin bez przerwy a mały nawet nie zapłakał,jak by wiedział,że jedzie do domu i już nigdy gdzie tam nie wróci.Jechał do domu gdzie wszystko i wszyscy na niego już czekali. Dziś też pada śnieg a synek tylko stoi w oknie i mówi-pada sneg na gowe i sie cieszy-tam w domu dziecka długo by jeszcze śniegu nie widział.I nie jeździł by na sankach co uwielbia. Nieraz się zastanawiam co przeżywają te biedne dzieci i chciała bym im przychylić nieba ale to nie możliwe i wtedy ciesze sie że mogę to zrobić dla mojego synka.Cieszę się,że go odnależliśmy bo on już dość długo tam na nas czekał.Może ktoś jeszcze na nas gdzieś tam czeka ale to pokaże czas.Może na każdego z nas ktoś czeka ale czy uda się nam odnależć. Narazie odnależliśmy naszego synka i jesteśmy bardzo szczęśliwi i on napewno też jest szczęśliwy bo zawsze tylko się śmieje.A po roku sam z siebie,pierwszy raz,nikt mu nie kazał,przyleciał,przytulił się i powiedział kosiam će.Czy coś w tym jest,jak by wiedział,że to już minął rok. Teraz czekamy na Mikołaja,jeszcze nie rozumie co to prezenty ale się cieszy,że będzie Mikołaj,a jak zobaczy choinkę to chyba oszaleje z zachwytu. Pozdrawiamy i życzymy każdemu takiego szczęścia jakie było nam dane i jakie mamy.

Komentarze

  • avatar
    rybulenka

    20/12/2010 - 17:12

    pięknie....
    długie staranka
    2008-2009 wizyty w Novum
    PCOS
    nasienie m ok
    listopad 2009 II kreski :)lipec 2010 Bartuś
    kolejne starania od listopada 2011
    marzec 2012 II krechy:)
    7.11.2012 Adaś
  • avatar
    Micio

    27/12/2010 - 15:12

    Witam To bardzo pięknie i wspaniale,że się udało po tylu staraniach.Super szczęście.Pozdrawiamy.
    Micio
    Nareszcie szczęśliwa mama szczęśliwego skrzatka.