Autor:

Agnieszka Damska

Data publikacji:

24.06.2022

zaloguj się, żeby móc oceniać artykuły

Badanie nasienia bez tajemnic

badanie nasienia

Badanie nasienia to jedno z pierwszych i podstawowych badań diagnostycznych, które ocenia płodność mężczyzny. Tzw. spermiogram pozwala określić parametry ejakulatu i zarazem wykluczyć ewentualne nieprawidłowości. Dzięki tym informacjom lekarz może zaproponować odpowiednie leczenie, tak, aby w konsekwencji para mogła cieszyć się z upragnionego rodzicielstwa. 

Niepłodność dotyka zarówno kobiet jak i mężczyzn. Chociaż jeszcze do niedawna uważano, że to strona kobieca bardziej odpowiada za trudności z poczęciem. Jednak według najnowszych badań, słaba jakość męskiego nasienia może stanowić nawet więcej niż połowę przypadków problemów z uzyskaniem ciąży. 

Rozwój andrologii 

Dr Piotr Dzigowski, specjalista urolog, androlog kliniczny z kliniki InviMed w Warszawie, wyjaśnia, że jeszcze 15 lat temu w ogóle nie oceniano męskich parametrów w takim stopniu jak to się robi dziś. 

– Andrologia w ostatnim czasie bardzo się rozwinęła. Wcześniej przychodziła kobieta do ginekologa i to on zajmował się całym leczeniem związanym z niepłodnością. Nie było rozpowszechnionych badań partnera, nie oceniano tylu parametrów. To są odkrycia ostatniej dekady. Wcześniej do oceny męskiego nasienia służyło tylko bardzo podstawowe badanie oceniające ilość, ruchliwość i budowę plemników. Dopiero po dużych przekrojowych pracach, okazało się, że poza podstawowymi parametrami konieczna jest ocenia znacznie bardziej subtelnych różnic w składzie nasienia, co skutkowało powstaniem zupełnie nowych testów np. oceniających aktywność enzymatyczną plemników, stabilność materiału genetycznego, potencjał oksydo-redukcyjny, czy czynniki immunologiczne. Wiedza ta dynamicznie się rozwija – tłumaczy specjalista. 

Jak dodaje dr Dzigowski, obecnie, w przypadku leczenia niepłodności, standardem jest wizyta kobiety u ginekologa, a mężczyzny u androloga. 

Kluczowe badanie nasienia

Pierwszym, podstawowym badaniem oceniających męską płodność jest badanie nasienia, czyli seminogram. 

– Nie rekomendujemy wykonywania badania przed rozpoczęciem starań o dziecko. Dopiero gdy para nie uzyskuje ciąży, wówczas warto rozpocząć odpowiednią diagnostykę – mówi androlog. 

Spermiogram może być podstawowy i rozszerzony. Dr Dzigowski z kliniki InviMed rekomenduje swoim pacjentom wersję rozszerzoną. 

– Podstawowe badanie ocenia tylko ilość i koncentrację plemników, ich ruchliwość i żywotność, ale nic nam nie mówi o budowie plemników. Tymczasem budowa plemników, zwana potocznie morfologią,  to jedna z kluczowych informacji. Każdy plemnik składa się z główki, wstawki i witki. Prawidłowa budowa wstawek i  witek odpowiada za żywotność i ruchliwość plemników, co warunkuje dotarcie plemników do miejsca spotkania z komórką jajową w drogach rodnych kobiety. Natomiast prawidłowa  budowa główek jest niezbędna, aby doszło do zapłodnienia – czyli zespolenia plemnika z komórką jajową. Dlatego jako badanie tzw. pierwszego rzutu zalecam wersję rozszerzoną, czyli badanie określające morfologię plemników, ich budowę – mówi. 

Jak dodaje, dobrze, jeśli wyniki są rozbite na informacje, czego dotyczą konkretne wady plemników. 

Przygotowanie do badania nasienia 

Badanie nasienia jest prostym badaniem, które można wykonać w każdym z oddziałów kliniki InviMed. Polega ono na oddaniu nasienia do sterylnego pojemnika na drodze masturbacji. Nasienie można oddać w specjalnym pomieszczeniu, zapewniającym intymną atmosferę i wyposażonym w odpowiednie zaplecze higieniczne. Istnieje również możliwość oddania nasienia w domu i przywiezienia materiału do kliniki, jednak w takim przypadku trzeba zabezpieczyć nasienie w temperaturze zbliżonej do temperatury ciała i dostarczyć do 30 minut od ejakulacji. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak oddanie próbki w klinice, co minimalizuje ryzyko uszkodzenia nasienia podczas  transportu. 

Do badania nie trzeba się specjalnie przygotowywać. 

– Zależy nam na tym, aby wiedzieć jakie są wyniki jakości nasienia bez specjalnego przygotowywania się do badania. To nie jest „test”, który musimy zaliczyć. Jedyną wytyczną jest zachowanie abstynencji seksualnej, czyli wstrzymanie się od wytrysku na mniej więcej 3-4 dni przed badaniem – mówi androlog. 

Wyniki badania nasienia u tego samego pacjenta, mogą się różnić między sobą, ponieważ proces spermatogenezy, czyli powstawania i dojrzewania plemników u mężczyzny trwa ok. 3 miesiące i zmienia się w zależności od stanu zdrowie i ogólnej „kondycji” organizmu.

– Jak to w życiu bywa, są lepsze i gorsze dni. Jest wiele czynników, które oddziaływają na parametry nasienia. Na niektóre nie mamy bezpośredniego wpływu jak np. na przebyte choroby, zstępowanie jąder, czy rozwój jąder w okresie dojrzewania. Na jakość nasienia wpływają infekcje, które przechodzimy, choroby metaboliczne, przyjmowane leki (zwłaszcza hormonalne) a nawet preparaty, stosowane przez mężczyzn z powodu łysienia i na te już możemy oddziaływać. W ostatnim czasie udowodniono również, że przebycie infekcji COVID-19 negatywnie wpływa na praktycznie wszystkie parametry nasienia. Wszystko to, odciska swoje piętno na wyniku badania nasienia – wyjaśnia androlog – Tych czynników jest bardzo wiele, więc spermiogram wykonany w różnym czasie zwykle ma inne wyniki. Jeśli jednak wahania oscylują wokół wartości prawidłowych, to ciąża zazwyczaj jest, jeśli jednak para ma za sobą długofalowe starania a ciąży nie ma, to zazwyczaj wyniki oscylują bliżej wartości nieprawidłowych – wyjaśnia specjalista z kliniki InviMed. 

Pogłębiona diagnostyka 

W przypadku, kiedy pierwsze badania wskażą na ewentualnie nieprawidłowości, lekarz rozpoczyna  dalszą, bardziej  wnikliwą diagnostykę. 

– Jeśli pojawią się pewne nieprawidłowości, to idziemy dalej. Naszym głównym celem jest uzyskanie ciąży, skupiamy się na takim leczeniu, aby udało się tę ciążę uzyskać. Problemy w parametrach nasienia mogą powodować np. infekcje, więc robimy posiew. Badaniem drugiego rzutu jest badanie potencjału oksydacyjno-redukcyjnego, które pozwala ocenić równowagę pomiędzy tworzeniem reaktywnych formam tlenu (ROS) a ich uwalnianiem z organizmu.  Zaburzenia w stężeniach wolnych rodników może prowadzić do stresu oksydacyjnego lub stresu redukcyjnego plemników, co ma bezpośredni wpływ na dojrzałość i aktywność enzymatyczną plemników – wyjaśnia androlog. – Następnie czekamy na efekty leczenia, jeśli ciąży nadal nie ma, to powtarzamy badanie nasienia. Kolejnym krokiem może być test HBA, który pokaże, czy plemniki mają zdolność reagowania z kwasem hialuronowym. Tylko takie plemniki będą w stanie wejść w reakcję z komórką jajową, czyli zapładniać – mówi dr Dzigowski.

Ocenianych parametrów nasienia jest wiele więcej. Jednym z najbardziej wyrafinowanych jest badanie MSOME, które obrazuje plemniki w dużym powiększeniu. Dzięki niemu oceniamy się nie tylko kształt główki plemnika ale i jednorodność jej cytoplazmy. –  Za każdym razem idziemy coraz głębiej i głębiej, zbliżając się do coraz bardziej radykalnych metod pomocy. Pamiętamy o tym, że naszym celem nadrzędnym jest ciąża  –   mówi specjalista. 

Jak podkreśla doktor, dobór diagnostyki i leczenia zależy od konkretnych wskazań i zaleceń lekarza androloga, który danego pacjenta prowadzi.  

Luźna bielizna i laptop na kolanach 

Wiele mężczyzn zastanawia się co wpływa na jakość plemników i czy jest możliwość polepszenia parametrów nasienia poprzez wprowadzenie np. zmian w stylu życia. 

– Istnieją tzw. miejskie legendy, że mężczyzna nie powinien trzymać laptopa na kolanach, powinien nosić luźną bieliznę i, że nie może przegrzewać jąder. Oczywiście, nie można przesadzać, jednak takie zachowania na pewno nie przyczynią się znacząco do rozwiązania problemu niepłodności. Idąc tym tokiem myślenia można by zapytać, dlaczego Finowie, który regularnie korzystają z sauny mają dzieci – tłumaczy dr Dzigowski. 

Na męską płodność wpływ mają niektóre leki oraz stres. – Długotrwały stres zaburza gospodarkę hormonalną, wpływa na wydzielanie TSH, wydziela się nadmiar kortyzolu, a to prowadzi do obniżenia produkcji testosteronu – wyjaśnia androlog. 

Jednak jak podkreśla dr Dzigowski, nie ma czegoś takiego, jak poprawianie nasienia przed procedurą in vitro.  – Poprawa męskiego nasienia to proces, który trwa nawet kilka miesięcy przed podejściem do procedury. W tym czasie wdraża się konkretne leczenie np. leki hormonalne, leki poprawiające przepływ krwi w jądrach. Czasem potrzebne są nawet zabiegi chirurgiczne. Rady typu noszenie luźnej bielizny, czy jedzenie orzechów na nic się zdadzą. W takich przypadkach potrzeba jest realna, skuteczna pomoc specjalisty podobnie jak to robi ginekolog w przypadku leczenia kobiet – tłumaczy dr Dzigowski.

Piotr Dzigowski urolog adnrolog

 

Artykuł powstał we współpracy z lek. med. Piotrem Dzigowskim, specjalistą urologiem, andrologiem klinicznym z Kliniki InviMed.

InviMed